się zrzuci,
Jak to dobrze, że Nowy Rok i noworoczne postanowienia nadchodzą zaraz po świętach. Dzięki temu można zareagować na skutki długotrwałego dostarczania żołądkowi w nadmiarze przeróżnych łakoci i specjalności kuchni własnej (w Wigilię), teściowej (w I dzień świąt), znajomych (w II dzień świąt). Wskaźnik na wadze dość szybko się wychyla i zapewne nikogo nie cieszy to, że wychyla się w dodatnią stronę. Jak jednak wspomniałem – na szczęście zaraz jest Nowy Rok i zaraz postanowimy sobie, że od Nowego Roku to tylko dieta, tylko sport i w ogóle będzie fit i git.
No a pies co? A kot … drugie co?
Skąd bierze się otyłość naszych zwierząt?
Czy można jej uniknąć? I najważniejsze – czy przypadkiem winy nie ponosimy my – właściciele tychże zwierząt? Zadałem te pytania doktorowi Sergio Canello – wybitnemu specjaliście w dziedzinie dietetyki i zdrowia zwierząt domowych.
„Z mojego doświadczenia wynika, że trzy główne przyczyny otyłości zwierząt domowych to (kolejność wg. malejącego znaczenia):
- Złe żywienie
- Sterylizacja
- Nawyki żywieniowe właścicieli przeniesione na podopiecznych
Złe żywienie
W przeciwieństwie do tego, co zapewne większość myśli – nie jego ilość, lecz jakość. Nasz zespół badawczy ustalił, że za większością przypadków nadwagi i otyłości stoją różnego rodzaju problemy metaboliczne, zwykle związane ze stanami zapalnymi wywoływanymi przez zawarte w pożywieniu toksyny. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest opieranie produkcji pożywienia dla psów (zarówno tego, które jako gotowe jest kupowane w postaci karmy dla psów jak i tego, które jest przygotowywane metodami domowymi) na mięsie pozyskiwanym z przemysłowej produkcji. Najprostszym i najłatwiej uzyskiwanym dowodem na potwierdzenie tej tezy jest bardzo szybki powrót do pełnego zdrowia i normalnej wagi obserwowany u zwierząt, u których zastosuje się mięso ryb jako podstawę żywienia. Prawie zawsze (wyłączając przypadki zaawansowanych schorzeń o innym podłożu) uzyskuje się właściwy balans między masą mięśniową a tkanką tłuszczową, spadek wagi, podniesioną sprawność fizyczną i widoczną poprawę sylwetki. Przyczyna tych zmian jest oczywista – mięso ryb morskich zawiera łatwiej przyswajalne białko, tłuszcz rybny zawiera więcej nienasyconych kwasów tłuszczowych o działaniu przeciwzapalnym a naturalne środowisko, w którym żyją ryby morskie jest ciągle najczystszym z możliwych.<
Sterylizacja
ma duży wpływ na zmianę zachowania zwierząt, szczególnie w zakresie ich potrzeb ruchowych. Bardzo ważne jest, aby bezpośrednio po dokonaniu tego zabiegu nie dopuścić do rozleniwienia zwierzęcia i nie ograniczać ani ilości, ani intensywności codziennych spacerów. Oczywiście, w tym przypadku jeszcze ważniejsze staje się właściwe karmienie, szczególnie jeśli chodzi o rodzaj mięsa, balans białkowo-tłuszczowy i dostęp do niezbędnych mikroskładników mineralnych i ziołowych.
Dieta i aktywność ruchowa właściciela zwierzęcia
przekłada się bardzo mocno na wygląd jego zwierzęcia. Może nie pokusiłbym się o postawienie tezy „pokaż mi swojego psa, a powiem ci kim jesteś” ale niewątpliwie coś w tym jest.
Jeśli właściciel psa nie przykłada żadnej wagi do zawartości swojego talerza (bardzo często wynajdując przeróżne – jakże absurdalne przyczyny tego faktu), jeśli nie dostarcza swojemu ciału odpowiedniej ilości zajęć fizycznych (bo nie ma czasu, bo telewizor, bo ważne rzeczy w polityce, bo piwo w barze), to trudno spodziewać się, że jego pies będzie jadł zdrowo i wyglądał dobrze.”
W podsumowaniu stwierdzeń mojego rozmówcy pozwolę sobie tylko na kilka słów:
Dbanie o właściwe żywienie psa lub kota nie jest związane z żadną wiedzą tajemną. Ani doktor Canello, ani nasza firma i polityka dostarczania wyłącznie zdrowych karm nie są wyjątkowe. Banalne stwierdzenie – jesteś tym co jesz, doskonale ilustruje potrzebę dbania o właściwą strukturę tego, co znajduje się na talerzu. Zarówno Twoim jak i Twojego pupila.
