Dlaczego karmy bez zbóż dla psów są ważne?

Będąc odpowiedzialnym właścicielem czworonoga, wielu z nas stara się robić wszystko, by zapewnić naszemu przyjacielowi jak najlepsze warunki do rozwoju. Oprócz opieki, miłości, regularnych wyjść na spacer czy też kontroli u weterynarza, konieczne jest zwrócenie uwagi na to, czym nasz pies się odżywia. Wybierając karmę dla psa, często nie skupiamy się na kwestii popularnych wypełniaczy, takich jak np. zboża. A to niestety duży błąd, bo im więcej zbóż w karmie, tym gorzej dla naszego psiaka. Dlaczego nie powinniśmy kupować produktów ze zbożami? A jeśli już karma ze zbożem, to z jakim najlepiej?

Jak działa układ pokarmowy psa?

Żywienie psa, szczególnie to świadome, nie może się właściwie obejść bez poznania podstawowych informacji dotyczących tego, jak funkcjonuje jego układ pokarmowy. Przewód pokarmowy u psiaków składa się z następujących części: jamy gębowej i gardła, przełyku, żołądka, a także jelita cienkiego i grubego. Podobnie jak u człowieka, dużą rolę w trawieniu odgrywa wątroba, która produkuje żółć, a do tego trzustka odpowiedzialna za wytwarzanie soku trzustkowego. Są one konieczne, ponieważ zawierają enzymy niezbędne do przetworzenia pokarmu w psim żołądku.

Trawienie rozpoczyna się tak naprawdę już w pysku, jako że ślina także zawiera enzymy, w tym lizozym, który wykazuje się właściwościami bakteriobójczymi. W momencie, kiedy zjedzone pożywienie trafia do żołądka, rozpoczyna się produkcja tych najsilniejszych enzymów. Stamtąd jedzenie wędruje do jelita cienkiego, gdzie następuje wchłanianie cennych substancji odżywczych, aż ostatecznie trafia do jelita grubego, czyli końcowego etapu trawienia.

Trudno jest jednoznacznie określić, ile czasu musi upłynąć, odkąd pies zje posiłek, do momentu, gdy będzie musiał się wypróżnić. Uzależnione jest to nie tylko od wieku psa i jego ogólnej kondycji czy stanu zdrowia, ale także od składu samego pożywienia (tłustsze pokarmy rozkładają się wolniej). Proces zajmuje zazwyczaj kilkanaście godzin.

Jak powinna wyglądać dieta u dorosłego psa?

Najistotniejszymi składnikami w diecie naszego czworonożnego przyjaciela są zdecydowanie białka, tłuszcze, witaminy i mikroelementy. Ważne są też oczywiście węglowodany, jednak w żadnym razie nie należy przesadzać z ich ilością, o czym powiemy więcej w dalszej części artykułu. Co jest najlepszym źródłem poszczególnych substancji i dlaczego są one niezbędne?

  • Białka są obecne przede wszystkim w mięsie, rybach oraz podrobach, które powinny zresztą stanowić zdecydowaną większość posiłków psa (nawet 70%). Nie zapominajmy, że psiaki to zwierzęta mięsożerne, których organizm jest przez naturę przystosowany do spożywania mięsa, rozpoczynając od uzębienia, a kończąc na wspomnianych wcześniej silnych enzymach trawiennych. Białko to podstawowe źródło energii, a zawarte w nich aminokwasy przekładają się na prawidłowy rozwój zwierzęcia.
  • Tłuszcze – mowa tutaj o nienasyconych kwasach tłuszczowych, a już szczególnie omega-3 i omega-6. Znajdziemy je przede wszystkim w rybach (polecany jest zwłaszcza łosoś i dorsz), a także w olejach roślinnych, w związku z czym do diety psa dobrze jest włączyć trochę warzyw, co zresztą wspomoże przyswajanie witamin. Dzięki dostarczaniu tłuszczy wspieramy układ immunologiczny czworonoga.
  • Witaminy i mikroelementy – nie jest żadną tajemnicą, że tych znajdziemy pod dostatkiem w owocach oraz w warzywach. Dlatego też przy 70% mięsa około 25% psiej diety powinny zajmować właśnie te składniki. Pozostałe 5% rezerwujemy dla… zbóż, ale tylko niektórych, o czym później. Jakie warzywa i owoce możemy z powodzeniem podawać psu? Mowa tutaj m.in. o selerze, marchewce, cukinii, dyni, ziemniakach, jabłkach, gruszkach, a nawet jagodach.

Wszystkich powyższych składników może z powodzeniem dostarczać gotowa, odpowiednio zbilansowana mokra i sucha karma dla psa.

Czego nie powinien jeść pies?

Zanim przejdziemy do tego, jaka jest najlepsza karma dla psa, warto zwrócić szczególną uwagę na te składniki, które w żadnym wypadku nie powinny zagościć w misce naszego pupila. Wiele z nich, choćby w niedużej ilości, może poważnie zaszkodzić zdrowiu psiaka, a w niektórych przypadkach doprowadzić nawet do śmierci. Dlatego też w żadnym razie nie należy podawać czworonogowi m.in.:

  • czekolady – zawiera ona toksyczną teobrominę, która nawet w śladowych ilościach może spowodować zgon, szczególnie jeśli zwierzak w porę nie otrzyma pomocy od weterynarza;
  • kawy – kofeina jest szkodliwa także dla ludzi, a w przypadku psów jest jeszcze bardziej niebezpieczna. Powoduje m.in. wymioty, migotanie serca i arytmię;
  • winogron – w tym również rodzynek. Zaledwie kilka winogron może się przyczynić do wymiotów, biegunki czy ospałości, a w skrajnych przypadkach do niewydolności nerek;
  • cebuli i czosnku – prowadzą do uwalniania toksycznych dwusiarczków w żołądku psa, co, poprzez niszczenie czerwonych krwinek, może spowodować anemię;
  • pestek owoców – mogą działać drażniąco na przewód pokarmowy psa, a nawet go uszkodzić;
  • orzechów makadamia – zazwyczaj skutkują wymiotami, biegunką, drgawkami oraz trudnościami w poruszaniu się.

Dlaczego karma bez zbóż dla psa jest najlepszym rozwiązaniem?

Czytając skład tanich karm dla psów, możemy się czasem przerazić. Producent gwarantował karmę z mięsem, a w składzie widzimy tylko 15% produktów pochodzenia zwierzęcego, a tuż obok kukurydzę, pszenicę i składniki, których przeczytanie to dla nas spory kłopot. Zboża to niestety bardzo częsty dodatek do produktów dla zwierząt. Czasami, gdy zsumujemy wszystkie mączki i zboża, okazuje się, że zamiast karmy mięsnej, mamy karmę zbożową. Powinniśmy jednak pamiętać, że psy to zwierzęta mięsożerne, dlatego ich dieta powinna być bogata głównie w białka pochodzenia zwierzęcego, a nie białka roślinne czy węglowodany. Niestety trudno znaleźć w sklepach karmy dla psa bez zbóż, mimo to warto zwracać na to szczególną uwagę.

Jak zboża szkodzą naszym psom?

Jak wiadomo, prawidłowe żywienie u psów wygląda trochę inaczej niż u ludzi. Psy nie potrzebują tak dużych ilości węglowodanów jak my. Tym bardziej, że mogą one nadmiernie obciążać trzustkę, ponieważ psy nie mają amylazy ślinowej. Amylaza to enzym, który rozkłada węglowodany do krótszych, przyswajalnych form. Problemy z trawieniem mogą objawiać się biegunkami, niestrawnością czy wzdęciami. Wszystko to przez nadmierny wzrost bakterii jelitowych. Nasz pies będzie miał gorszą kondycję. Może też nabawić się wielu alergii pokarmowych czy problemów z układem trawiennym. Dodatkową wadą dużej ilości węglowodanów w karmie jest fakt, że psiak może nabawić się otyłości.

Wiele zbóż, jak chociażby pszenica, jęczmień czy owies, zawierają gluten. Niestety niektóre psy mają uczulenie na gluten i białko roślinne. Popularnym alergenem jest przede wszystkim żyto. Jego spożywanie może objawiać się swędzeniem skóry, obniżeniem ogólnej odporności, a nawet zmianami w zachowaniu psa. Często nadmierna pobudliwość czy agresja u psa wiąże się właśnie ze zmianą diety.

Co może znaleźć się w karmie?

Ze wszystkich zbóż, które spotykamy w karmach dla psów, jedynie ryż i kukurydza są przyswajalne i bezpieczne dla naszych pupili. Warto też szukać w pożywieniu komosy ryżowej, a dopiero w ostateczności sięgać po karmy z domieszką orkiszu czy owsa. Oczywiście najlepiej, gdyby naszym jedynym wyborem była karma dla psa bezzbożowa. Wówczas ziarna mogą być zastąpione ziemniakami. Wiele osób rezygnuje z ich kupna z uwagi na wyższą cenę, trzeba jednak pamiętać, że są to karmy pełnowartościowe, a więc pies zje mniejszą ilość niż w przypadku karm ze zbożami.

Jeśli poszukujesz wysokiej jakości karmy bezzbożowej dla psa, warto zakupić te z linii Forza10 Legend – karmy bez zbóż dla psów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.