Karma dla leniuchów – forma na lato

Lato to idealna pora na wszelkie aktywności, w których może uczestniczyć nasz pupil. Ale dla części psów czy kotów, zwłaszcza tych mało aktywnych, upały będą idealną wymówką, by jeszcze dłużej poleżeć poza domem. Pozostaje tylko jeden problem. Jak zadbać o żywienie naszego leniucha? Inne zwierzaki z pewnością „wybiegają” nadmiar kalorii, ale typowy kanapowiec już niekoniecznie.

Mały poziom aktywności = większa skłonność do otyłości

Z pewnością zdajecie sobie sprawę, że są rasy psów czy kotów, które po prostu kochają leniwy tryb życia. Spanie i jedzenie to chyba jedyna aktywność, z jaką mają do czynienia. No, może jeszcze od czasu do czasu jakiś szybki spacerek, ale tak, żeby się za bardzo nie przemęczyć. Czasem mała aktywność zwierzaka to nie wina usposobienia, a po prostu zbyt krótkiego spaceru zwierzaka. Żeby sprawdzić, czy nasz pies jest leniwy z wyboru czy raczej z przyzwyczajenia, wyjdźmy z nim na dłuższa przechadzkę i porzucajmy piłkę. Jeśli będzie za nią ganiał – potrzebuje ruchu, ale jeśli nie zwróci na nią uwagi i zamiast tego ułoży się wygodnie na trawie – zdecydowanie jest leniuszkiem z wyboru. Trochę inaczej rzecz ma się w przypadku kotów. Bo te, które mieszkają w bloku, zwykle siedzą tylko w domu i nie mają żadnych szans na wyjście na dwór.

W przypadku zwierząt z natury leniwych i tych, które po prostu nie mają szansy się wybiegać (brak parku lub osiedlowych wybiegów dla psów) ich potrzeby energetyczne są naprawdę niewielkie. Dlatego też ilość i rodzaj karmy powinny być do nich dostosowane. W przeciwnym wypadku, gdy nie będziemy potrafili odmawiać jedzenia naszym pupilom, możemy doprowadzić do ich otyłości, która wiąże się nie tylko z zaokrągleniem brzuszka ale i obciążeniem organów wewnętrznych oraz stawów.

Nie powinniśmy się martwić, jeśli nasz psiak czy kotek nie przybiera na wadze, nawet jeśli je karmę dla zwierząt o normalnej aktywności. Ale jeśli zwierzę zaczyna tyć, musimy zastanowić się nad zmianą sposobu jego żywienia.

Jak karmić leniwe zwierzaki?

Jeśli nasz pupil zaczyna tyć, musimy szybko reagować. Jednak zmiana sposobu żywienia nie oznacza ograniczania porcji karmy czy zmniejszenia ilości posiłków w ciągu dnia. W tym przypadku nasz zwierzak będzie wiecznie głodny. Lepszym wyjściem będzie zmiana karmy. Kupując karmę naturalną, ze zmniejszoną ilością węglowodanów lub gotując dla pupila posiłki niskokaloryczne i o mniejszej zawartości tłuszczu, pomożemy mu utrzymać idealną kondycję. Dzięki temu nasz pies czy kot nie będzie tył, ale będzie najedzony. Karma powinna być wysokiej jakości. Unikajmy kupowania jej w hipermarketach. Popularne chrupki dla psów i kotów są odpowiednikiem McDonalda dla dzieci. Są one ubogie w składniki pokarmowe, dlatego często podajemy je w większych porcjach. Jeśli chcecie sięgnąć po sprawdzoną karmę, polecamy

Forza10 Maintenance Light
Smakowita karma z tuńczykiem. Krótki, naturalny skład i kwasy Omega 3 i 6 to właśnie to czego potrzebuje Twój pies.
Koebers Light
Niezwykle delikatna karma z chudego mięsa wołowego i łatwo przyswajalnych płatków owsianych, pszennych i ryżu. wyjątkowa forma płatków do zalewania wodą sprawia, iż jest dobrze trawiona nawet przez psy w problemami układu pokarmowego.

Musimy też pamiętać, że nasz leniuszek nie może mieć ciągłego dostępu do pokarmu. Podawajmy posiłki zawsze o tej samej porze, a jeśli nasz pupil czegoś nie zje, po prostu zabierzmy miskę. Dzięki temu pies czy kot przestaną wybrzydzać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.